Pożegnanie Korporacji, Piwowarownia
Pożegnanie Korporacji, Piwowarownia
Pożegnanie Korporacji to RIS od Piwowarowni. Nabyłem podczas tegorocznej Hevelki, a że oceny na Ratebeer jakoś nie zwalają z nóg, stwierdziłem, że pierwszą butelkę (druga leżakuje) wypiję szybko, odkładając te wysoko oceniane na potem.
Wygląd. Czarne, wydaje się dość klarowne. Piana beżowa, bardzo niska i nietrwała.
Aromat. Z butelki mieszanka gorzkiej czekolady i kawy; aromat sprawia wrażenie gęstego i ciężkiego. Ze szkła jest nieco lżej, a spod kawy i czekolady przebija wyraźna nuta alkoholowa.
Smak. Dość mocno alkoholowy, dopiero drugi plan przynosi nieco kawy, gorzekiej czekolady. W finiszu jest z kolei lekka paloność w stylu spalonego tostu. Generalnie nie dzieje się tutaj zbyt dużo, a alkohol dość skutecznie przykrywa wszystko inne, nieprzyjemnie drapiąc w przełyk i dając wrażenie lekkiego znieczulania.
Goryczka. Palono-alkoholowa, średnia.
Odczucie w ustach. Bardzo niskie wysycenie, treściwość stosunkowo wysoka, ale mogłaby być wyższa. Dość gładkie.
Ogólne wrażenie. Taki sobie ten RIS. Ja wiem, że styl dopuszcza alkoholowość, ale jest jej tu za dużo. Albo inaczej: byłoby OK, gdyby była szlachetniejsza, ale tutaj mamy po prostu spirytus. Może za rok będzie lepiej, ale na razie jest raczej słabo.
Pożegnanie Korporacji (Piwowarownia)
Skład: woda, słody (pale ale, Special B, Carapils, Carafa Special, pszeniczny czekoladowy), chmiel Magnum, drożdże US-05
Ekstrakt: 24°P
Alkohol: 10,3%
Goryczka: 75 IBU