Raciborski Porter (wyleżakowany), Racibórz
Raciborski Porter (wyleżakowany), Racibórz
Porter bałtycki, piwowarski skarb Polski. Stał u mnie w piwnicy ponad rok, a z racji tego, że kupiłem go na kilka dni przed końcem terminu przydatności do spożycia, mogę chyba bez ryzyka kłamstwa założyć, że piwo ma dwa lata. Raciborski Porter z Browaru Zamkowego Racibórz.
To samo piwo, ale w wersji świeżej, piłem już w styczniu i, oględnie mówiąc, nie zachwycił mnie. No dobra, kogo ja tu oszukuję: był paskudny. Najgorszy porter, jaki w życiu piłem. Dzisiejsza wersja nie dość, że jest wyleżakowana, to jeszcze pochodzi z zupełnie innej warki, więc może być tak, że wtedy po prostu trafiła mi się jakaś słaba partia, czy wręcz trefna butelka. Sprawdźmy.
Wygląd. Bardzo ciemnobrązowe. Piana jasnobeżowa, bardzo niska i nietrwała, znika do zera. Lacingu brak. Czyli identycznie jak w wersji świeżej.
Aromat. Tu już jest lepiej. Może nie idealnie, przede wszystkim nie dość intensywnie, ale może być. Jest mieszanka kawy i czekolady, jest bardzo delikatny alkohol, ale taki przypominający likier z cukierków. Niestety, jest też dość wyraźnie wyczuwalne żelazo, potwierdzone w teście skórnym. Ale poza tym nie jest źle.
Smak. Ciemne słody wnoszą odrobinę czekolady i całkiem sporo kawy, w tle nawet trochę pumpernikla. Gdzieś z tyłu czai się delikatna suszona wiśnia. Alkohol, pomimo leżakowania, nie ułożył się jeszcze i nadal w smaku trochę dominuje, przypomina nieco spirytus.
Goryczka. Niska, alkoholowa.
Odczucie w ustach. Gęste i bez gazu; niemal zupełnie płaskie.
Ogólne wrażenie. W porównaniu z wersją świeżą jest faktycznie lepiej, ale nie na tyle, żebym jednoznacznie mógł stwierdzić, że poprzednio trafiła mi się jakaś słaba partia, czy egzemplarz. Piwo jest pod niemal każdym względem takie samo: od wyglądu, przez odczucie w ustach, aż po zbliżony smak. Aromat jest znacznie lepszy i tutaj czuć skok jakości, chociaż nadal nie na żadne wyżyny. Jak dla mnie, ten porter jest po prostu średni, pod każdym względem.
Raciborski Porter (Browar Zamkowy Racibórz)
Skład: woda, słód jęczmienny jasny i ciemny, chmiel goryczkowy i aromatyczny
Ekstrakt: 21,9°P
Alkohol: 8,9%