Baba Jaga z browaru Baba Jaga
Baba Jaga z browaru Baba Jaga
Jak dotąd jedynym Session IPA, jakie piłem, było to z Artezana. I powiem szczerze, nie pasowało mi. Jako jedyne piwo spod znaku jeża, jak bum cyk cyk. Było płaskie, zbyt wytrawne, oferowało za mało