Sunset Blvd z browaru Raduga
Sunset Blvd z browaru Raduga
Sunset Blvd to trzecie piwo uwarzone przez browar Raduga, po Metropolis i Nosferatu. Tym razem to czerwone ale na słodzie żytnim, czyli rye India red ale.
Dziś wpis trochę z szuflady, ale muszę nadrobić zaległości po oddzieleniu się od bloga kilunarnego. Sunset Blvd to trzecie piwo uwarzone przez browar Raduga, po Metropolis i Nosferatu. Tym razem to czerwone ale na słodzie żytnim, czyli rye India red ale.
Etykietka, podobnie jak u poprzedników, utrzymana jest w konwencji plakatu filmowego. Wykonanie jest naprawdę ładne i ponownie zwraca na siebie uwagę, być może nawet bardziej niż wprzypadku poprzednich piw. Brawa dla grafika.
Piwo nalewa się z gęstą, drobnopęcherzykową pianą, dość trwałą i w niewielkim stopniu zdobiącą szkło. Po zredukowaniu się zostaje przyjemna dla oka kremowa warstewka. Barwa jest miedziana, herbaciana. Piwo, pomimo, że powstało z użyciem słodu żytniego, jest dość klarowne. Spodziewałem się więcej niż tylko lekkiej opalizacji, ale fakt, że stało w lodówce przez kilka tygodni i miało sporo czasu, żeby się sklarować.
Po otwarciu już z butelki czuć intensywne aromaty chmielowe: cytrusy i lekką żywicę. Po przelaniu do szklanki potwierdza się to samo: na słodkawej podbudowie słodowej ścierają się ze sobą grejpfruty i sosna. Ogólnie zapach jest bardzo przyjemny i aż się chce posmakować piwa.
A w smaku też jest nieźle. Pod owocową warstewką siedzi przyjemny karmel, może niezbyt mocny, ale wyczuwalny. Goryczka na poziomie 70 IBU jest solidna, grejpfrutowo-żywiczna, stosunkowo krótka. Ponieważ piwo nie jest specjalnie głęboko odfermentowane, karmelowa słodycz od słodu trochę zmniejsza odczuwanie goryczki, a ta zaczyna dawać o sobie znać po kilku łykach, zalegając troszkę (ale w przyjemny sposób) na podniebieniu i tyle języka. Alkohol jest zgrabnie ukryty i daje się wyczuć tylko w postaci lekkiego rozgrzewania gardła, nie ma natomiast żadnego pieczenia, czy drapania.
Piwo jest bardzo gładkie od słodu żytniego, jest też płycej odfermentowane niżNosferatu, zostawiając nieco więcej ciała. To jednak nie wpływa negatywnie na pijalność. Jest półwytrawnie, a słód nie nadaje piwu zbytniej ciężkości. Dodajmy do tego przyjemnie niskie wysycenie i w efekcie otrzymujemy pijalność sprawiającą, że szkło opróżnia się w zastraszającym tempie. Świetne piwo, trzymajcie tak dalej!
Sunset Blvd (Raduga)
Skład: woda; słody jęczmienny, żytni, pszeniczny; chmiele: Amarillo, Mosaic, Citra, Simcoe; drożdże US-05
Ekstrakt: 16°P
Alkohol: 6,5%
Goryczka: 70 IBU