Skip to content

Piję Piwo – Piję Wino

  • O nas

2028 Space Odyssey, Raduga

11 września, 2018 by kuba

2028 Space Odyssey, Raduga

Obrodziło Radudze w RISy. Najpierw był degustowany wczoraj Night Fever, potem Potiomkin, a jakoś na początku roku wyszedł 2028 Space Odyssey, czyli podobnie jak Potiomkin, RIS bez udziwnień, ale za to z większym ekstraktem. Wiem, że recenzje są pozytywne, więc skoro już wczoraj był RIS z Radugi, to stwierdziłem, że pójdę za ciosem.

Wygląd. Nieprzejrzyście czarne, z niemal nieistniejącą, ciemnobrązową pianką, która natychmiast znika.

Aromat. Kawa, mnóstwo kawy. Paloność jest zdecydowanie na pierwszym planie, za nią pojawia się odrobina kakao i nieco likierowego alkoholu. Jest też chlebowy słód. Przyjemnie złożony zapaszek, chociaż na razie nic nie urywa.

Smak. Ponownie mnóstwo paloności, tym bardziej kojarzącej się z kawą, że podszyta jest leciutką kwasowością od ciemnych słodów. Pojawia się też czekolada, choć dopiero na drugim planie. Alkohol jest nieźle ułożony i rozgrzewa, ale praktycznie nie piecze, za to bardzo fajnie współgra ze wspomnianą czekoladą, dając wrażenie jedzenia pralinki z likierem. W posmaku wraca paloność, ale już nie kawowa, a przypominająca przypalone pieczywo. Goryczka jest dość wysoka, ale nie pochodzi od chmielu; jest zdecydowanie palona.

Odczucie w ustach. Dość gęste, pełne piwo, nie ukrywające swojej mocy. Wysycenie jest bardzo niskie.

Ogólne wrażenie. Peanów zachwytu nie będzie. Tym niemniej trzeba przyznać, że to naprawdę solidne piwo, może i bez ekstrawagancji, ale za to z przytupem. Zdecydowanie warto spróbować. Przy takim ekstrakcie i pełni myślę, że powinno też całkiem dobrze nadawać się do wrzucenia na rok (a może i parę lat) do piwnicy. Nuty utlenienia z pewnością uczyniłyby z 2028 Space Odyssey prawdziwą bombę.

 

2028 Space Odyssey (Raduga)

Skład: woda, słód jęczmienny, słód pszeniczny, jęczmień palony, chmiel Magnat, drożdże US-05

Ekstrakt: 28°P

Alkohol: 12,5%


Ocena: 4,3 / 5

(wygląd: 4, aromat: 4, smak: 5, odczucie w ustach: 5, ogólne wrażenie: 4)

Post navigation

Previous Post:

Night Fever, Raduga

Next Post:

Warka 23: English Porter 12°Blg

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ostatnie wpisy

  • Grand Cru
  • Zwycięstwo na Narodowym
  • Przemiana wojny w wino
  • Soave umyka przed psem ogrodnika
  • Weteran z St. Véran

Najnowsze komentarze

  • Julian Mach - Porto, które leczy rodziców chorych dzieci
  • Mateusz - Rasputin, De Molen
  • Vito z Hiszpanii - Porto, które leczy rodziców chorych dzieci

Archiwa

  • wrzesień 2018

Kategorie

  • Akcesoria
  • Degustacje
  • Moje piwo
  • Wino
  • Wydarzenia

Strony

  • O nas
© 2025 Piję Piwo – Piję Wino | WordPress Theme by Pije Piwo Wino